Nareszcie po długiej przerwie doznałam natchnienia i napisałam wierszyk.
I gdy
I I gdy siedzisz w pokoju sama
I smutek w oczach sie tli
I nikogo obok nie ma
I nikt nie puka do drzwi
Wtedy wiesz że mimo tego
Ze przyjaciół wielu masz
To tak naprawdę nie masz żadnego
I łzy zalewają ci twarz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz